Pokoje naszych pociech to terytorium bardzo szczególne – ich oaza, w której jeśli tylko czują potrzebę, mogą ukryć się przed całym światem, poświęcić czas na pasje i czuć się naprawdę bezpiecznie. Mają za zadanie uspokajać i dawać bezpieczeństwo, a jednocześnie zachęcać do harców i pobudzać wyobraźnię. To tutaj wydzielona jest strefa do odpoczynku, kącik do odrabiania lekcji czy rysowania i przestrzeń do zabawy z przyjaciółmi.

Postarajmy się, aby była to strefa przyjazna i estetyczna – taka, do której dzieci będą z uśmiechem na twarzy powracały. Przy planowaniu pokoju dziecięcego kluczową kwestią jest to, aby mebelki dla dzieci były wystarczająco komfortowe. Oznacza to więc, że powinny być one ściśle przystosowane do potrzeb oraz upodobań, a tym samym także i wieku maluchów. A jak przedstawia się sprawa z dodatkami?

Wbrew pozorom, w otoczeniu dziecka bardzo ważna jest równowaga. Ustawiczny lęk rodziców przed pustą przestrzenią jest zbyteczny. Minimalizm może bowiem stanowić źródło inspiracji, z tego względu zrezygnujmy z pstrokacizny i miliona podobizn bohaterów z kreskówek. Cóż, większość przestrzeni dziecięcych jest zbyt mocno „upiększona”. Są przeładowane i przypominają sklepy z zabawkami, a to wprowadza zbędny chaos. Wszystko to niepotrzebnie rozprasza i nie daje wytchnienia.

Przestrzeń, która otacza dzieci, powinna być przyjemna i wesoła. Być magicznym pomieszczeniem, z którego czerpie energię, radość i bezpieczeństwo. Miejscem inspirującym i pobudzającym wyobraźnię. Powinna to być przestrzeń, która działa terapeutycznie.

Idealne będą jasne, pastelowe barwy. Plamy wyrazistych barw w postaci dodatków, np. poduszek i obrazków.https://www.collegium-novum.pl/ (witryna przedsiębiorstwa kursy Collegium Novum