Jaką? Nadwagą. Bardzo liczną grupę ludzi nie wyłącznie w dojrzałym wieku, lecz również dzieci czy młodzieży dosięga ten problem. To przykre, ale odrobinę ignoruje się ten problem, a konsekwencje otyłości mogą być rzeczywiście niebezpieczne dla zdrowia.

Od czego to się zaczyna? Przede wszystkim zbyt mała ilość ruchu i siedzący tryb życia – to najwięksi sprzymierzeńcy nadwagi, no i jasne że nader obfitująca w tłuszcze dieta.

lekarze stale alarmują – coraz więcej nastolatków i dzieci w okresie szkolnym zmaga się tak samo z nadwagą jak też otyłością. Szkolne sklepiki żyją jednakże własnym trybem i proponują dzieciom jedynie niezdrowe przekąski. Wychowanie fizyczne (zobacz również studia podyplomowe wychowanie fizyczne) dwa, czy trzy razy na tydzień po godzince – to stanowczo zbyt mało, aby wykluczyć ten problem. Kilkunastominutowe ćwiczenia nie wyeliminują go, jeśli uczniowie ciągle będą nieodpowiednio się odżywiać. Zwiększenie ilości zajęć ruchowych mogłoby przynieść mało tylko poprawę, ponieważ Ci, którzy nie cierpią aktywności fizycznej i tak się w jakiś sposób z tego wykręcą. Należałoby więc promować i skłaniać do zmiany tak samo stylu życia, jak i sposobu żywienia. Do systematycznego ćwiczenia ciała nie powinno się nikogo zmuszać, ponieważ to nie na tym polega. Rodzicu, udowodnij własną postawą, iż systematyczne ćwiczenia jest możliwe polubić – przykład musi wyjść od nas. Jeżeli my będziemy w ruchu spędzać wolny czas, a nie przed telewizorem, dzieci będą brać z nas przykład.

Zróbmy co w naszej mocy, by przeciwdziałać tej cywilizacyjnej epidemii. Wielka otyłość w młodym wieku skutkuje dużą liczbą chorób w późniejszym czasie, szkoda więc dzieci lub też młodzież na to narażać.